Wystapienie 2009-09-09, 49 pos., 1 dz

3 pkt porz. dz.: 

Sprawozdanie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli (druki nr 1349 i 2041).

Poseł Anna Paluch:

Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Panowie Prezesi! Wysoka Izbo! Odpowiadając poprzednikowi, chciałabym powiedzieć, że my się nie obrażamy, a oczekujemy, że państwo ze zrozumieniem będzie czytać ekspertyzy Biura Analiz Sejmowych, w szczególności ekspertyzę 1324/09.
Jeśli chodzi o pytanie, które chciałam zadać. W dotychczasowych uregulowaniach, zgodnie z art. 21, wiceprezesów Najwyższej Izby Kontroli powołuje i odwołuje marszałek Sejmu na wniosek prezesa NIK-u. Ustawowe uregulowanie pozycji najbliższych współpracowników prezesa, przy pomocy których kieruje on Izbą, jest jednym z przejawów tego, że Izba działa w sposób kolegialny, na zasadach kolegialności. A zatem państwo, wprowadzając przepis, który daje marszałkowi prawo powoływania na stanowisko wiceprezesa osoby wbrew woli prezesa Izby, jeżeli przez 3 miesiące przetrzyma jego wniosek, wprowadzają przepis, który burzy apolityczność Izby.
Panie i panowie z Platformy Obywatelskiej, mam do was krótkie pytanie: Czy kiedykolwiek kierowaliście zespołami ludzkimi? Czy jako szefowie jednostek chcielibyście mieć za najbliższych współpracowników ludzi, którzy nie muszą wywiązywać się z obowiązków i nie muszą wykonywać waszych poleceń? To krótkie pytanie do państwa posłów z Platformy Obywatelskiej.
Szanowni panowie i panie z Platformy, wasz mentor, pan Lech Wałęsa, raczył był kiedyś powiedzieć: Stłucz pan termometr, a nie będziesz miał pan gorączki. W naszym systemie prawnym Najwyższa Izba Kontroli jest takim obiektywnym miernikiem stanu państwa, tego, w jaki sposób zarządza się naszym państwem. Czy naprawdę aż tak bardzo boicie się merytorycznej oceny dokonań waszego rządu, że chcecie zniszczyć, upolitycznić, sparaliżować prace Najwyższej Izby Kontroli?
Pani marszałek, już ostatnie zdanie.
Szanowni państwo, dodam jeszcze jedno. Sytuacja, że w zasadzie rządzący kontrolują Najwyższą Izbę Kontroli, była już trzydzieści parę lat temu, za czasów prezesury niesławnej pamięci Mieczysława Moczara. Nie wiem, czy do tego dążycie. Dziękuję bardzo. zobacz więcej wystąpień »
Copyright © 2005-2024 Anna Paluch