Wystapienie 2008-09-05, 21 pos., 4 dz
29 pkt porz. dz.:
Sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska, Zas. Natur. i Leśn. o rządowym projekcie ustawy o udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. (767, 768)
Poseł Anna Paluch:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam pytanie do pana ministra. Panie ministrze, dlaczego z takim uporem pan minister dąży do ustanowienia listy specjalistów zajmujących się opracowywaniem prognoz oddziaływania na środowisko, raportów o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, raportów o oddziaływaniu przedsięwzięć na obszar Natura 2000 czy analiz porealizacyjnych? Przypominając sobie te boje o art. 137a w ustawie i kolejne, naprawdę odczuwam poważny niepokój. To jest, proszę państwa, poważny, żeby nie powiedzieć, lukratywny, rynek usług - chociaż słowo rynek jest tutaj chyba całkowicie nieadekwatne, jeśli wziąć pod uwagę to, że dąży się do ograniczeniakręgu osób, które będą mogły wykonywać te opracowania.
W pierwszym czytaniu i w dyskusji przeprowadzonej w Sejmie m.in. nad drukiem nr 768 podnosiłam ten problem, mianowicie taki, że największy wolumen środków, którymi dysponuje administracja publiczna w sferze ochrony środowiska, jest przesuwany na finansowanie opracowań, których wykonania Unia Europejska wcale nie wymaga, to nie są obligatoryjne dokumenty. Przypomnę, że dyrektywa siedliskowa, art. 6 konkretnie, mówi, że państwo członkowskie ma określić rodzaj działań ochronnych, a tam, gdzie to będzie konieczne, opracowywać plany ochrony uwzględniające uwarunkowania społecznei gospodarcze występujące na danym terenie oraz w jego otoczeniu.
Już kończę, panie marszałku.
A zatem, choć dyrektywa siedliskowa tego nie wymaga, bardzo duży wolumen środków jest przeznaczony na te dokumenty, a zapisy w ustawie w pewnym sensie reglamentują w odniesieniu do wykonawców dostęp do tego niewątpliwie apetycznego kawałka tortu. Skoro na skutek działań pana ministra środki finansowe trafią do nich, zamiast trafić do właścicieli terenów objętych ochroną - w formie chociażby płatności rolno-środowiskowych - jak pan minister spodziewa się uzyskać sprzyjającą atmosferę, dobry klimat społeczny wobec działań ochronnych na obszarach Natura 2000 jeżeli nawet właściciele, czyli ludzie, którzy te wartości przyrodnicze zachowali, którzy je zachowali do naszych czasów i którzy zarządzali tymi terenami, nie dostaną żadnych konkretnych pieniedzy, żadnego konkretnego wsparcia. Dziękuję bardzo.
zobacz więcej wystąpień »