61 posiedzenie, 2 dzień (2010-02-18)
Poseł Anna Paluch:
24 lutego, a więc za kilka dni, przypada 125. rocznica urodzin Stanisława Ignacego Witkiewicza, Witkacego, człowieka mocno związanego z Zakopanem i z Podtatrzem, o którym pamięć, co trzeba podkreślić, trwa. Stanisław Ignacy Witkiewicz, Witkacy, urodził się 24 lutego 1885 r. w Warszawie jako syn malarza, pisarza i architekta Stanisława Witkiewicza oraz Marii z Pietrzkiewiczów. Pierwsze lata życia spędził w Warszawie, mieszkając wraz z rodzicami w nieistniejącej dziś kamienicy przy ul. Hożej 11.
Z powodu choroby ojca rodzina przeniosła się do Zakopanego. Tu jako sześciolatek Stanisław Ignacy został ochrzczony. Jego rodzicami chrzestnymi były osoby znamienite. Matką chrzestną była aktorka Helena Modrzejewska, zaś ojcem chrzestnym gawędziarz i pieśniarz góralski Jan Krzeptowski-Sabała.
Ojciec uważał, że szkoła niszczy indywidualność młodego człowieka, i organizował synowi naukę domową. Uczyli go wybitni artyści i profesorowie. Ojciec ukształtował też w młodym Stanisławie zainteresowanie nauką, sztuką, literaturą. Młody Witkacy pisał dramaty, prace filozoficzne, interesował się także malarstwem, fotografią i naukami ścisłymi.
W roku 1905, jako dwudziestolatek, Witkiewicz rozpoczął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, najpierw w pracowni Stanisławskiego, później Józefa Mehoffera. Ten kilkuletni pobyt w Krakowie był bardzo istotnym doświadczeniem. Witkacy włączył się w działania artystyczne grupy młodych malarzy, podróżował m.in. do Paryża, zapoznawał się nowymi trendami, prądami malarstwa europejskiego.
W 1914 r. osobista tragedia, jaką była samobójcza śmierć narzeczonej, stała się powodem wzięcia udziału w wyprawie naukowej na Nową Gwineę. Witkiewicz miał uczestniczyć w tejże wyprawie w roli fotografa dokumentującego kolejne etapy podróży. Organizatorem wyprawy był jego przyjaciel Bronisław Malinowski. Jednakże Witkacy podjął decyzję o odłączeniu się od wyprawy i powrocie do Europy, gdzie w tym samym czasie wybuchła I wojna światowa. Witkacy podjął decyzję o zaciągnięciu się do armii carskiej Rosji, do Lejbgwardyjskiego Pułku Pawłowskiego, elitarnej jednostki piechoty. O wydarzeniach następnych lat wiadomo niewiele. Sam Witkacy nigdy nie opisał ani nie opowiedział nikomu o swoich doświadczeniach i losach z czasów I wojny. Wiadomo, że przebywał czasowo w Moskwie, gdzie był świadkiem wybuchu rewolucji bolszewickiej. W czerwcu 1918 r. udało mu się wyjechać z ogarniętej rewolucją Rosji i powrócić do Zakopanego. Doświadczenie sowieckiej rewolucji wywarło bardzo głęboki wpływ na jego późniejszą twórczość - na pesymistyczną historiozofię, która odzwierciedlała wydarzenia tejże rewolucji bolszewickiej - a później narodziny nazizmu w Niemczech. Potęga i losy ślepego tłumu kierowanego przez zręcznych demagogów, zagrożenie człowieka, unicestwienie wartości oraz dorobku cywilizacji i kultury europejskiej - to Witkacy ukazywał w swoich późniejszych powieściach i dramatach.
Witkacy mieszkał w Zakopanem w pensjonacie prowadzonym przez matkę. Jego działalność i twórczość odbierano na dwa sposoby. Z jednej strony fascynował talentem i osobowością, jego portrety i przedstawienia stały się niezwykle modne, cieszyły się uznaniem. Z drugiej strony uważano go za dziwaka i ekscentryka, do czego ze zrozumiałych względów sam się przyczyniał przez swój nieco szokujący tryb życia. Należy też zauważyć, że forma jego dzieł była na tyle nowatorska, że nie spotykała się od razu z uznaniem.
Od połowy lat 20. Witkacy pisał już niewiele, bardziej koncentrował się na pisaniu powieści, a nie dramatów. Jednocześnie te dramaty napisane wcześniej zaczęto wystawiać w ważnych polskich teatrach, zdobywały one przychylne opinie, recenzje.
Witkacy zajął się także filozofią. Wydany w 1935 r. traktat ˝Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia˝ to wykład na temat jego ówczesnych poglądów i historii filozofii. W tymże roku 1935 został uhonorowany Złotym Wawrzynem Polskiej Akademii Literatury.
Zagrożenie jednak, które przewidział, materializowało się. Pod koniec sierpnia 1939 r. Witkacy przyjechał do Warszawy, starał się zaciągnąć do wojska. Jednak z uwagi na wiek nie został przyjęty. 5 września w towarzystwie swojej partnerki Czesławy Oknińskiej opuścił Warszawę i skierował się wraz z falą uchodźców, którzy uciekali przed wojskami niemieckimi, na Wschód. Około 15 września dotarli do majątku znajomych we wsi Jeziory na Polesiu. 18 września, po tym, jak dotarła do niego informacji o ataku Związku Sowieckiego na Polskę, Witkiewicz popełnił samobójstwo. I tak zmaterializowało się to zagrożenie, o którym tak sugestywnie pisał kilkanaście lat wcześniej.
Pamięć o Witkacym w miejscu, w którym spędził ważne i twórcze lata życia, to znaczy w Zakopanem i na Podtatrzu, pozostała. Jej widocznym znakiem jest Teatr Witkacego kultywujący jego pamięć, jego kanony estetyczne i jego dramaty. Dziękuję bardzo.
zobacz więcej oświadczeń »