86 posiedzenie, 1 dzień (2011-03-02)
Poseł Anna Paluch:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W ostatnią niedzielę minęła 24. rocznica śmierci sługi Bożego księdza Franciszka Blachnickiego. Założyciel Ruchu Światło-Życie zmarł na emigracji w Karlsbergu w Niemczech pod koniec lutego 1987 r.
Jego droga życiowa to przedwojenne harcerstwo, udział w wojnie obronnej 1939 r., konspiracja, więzienie, w tym doświadczenie celi śmierci. Karę śmierci orzeczoną za działalność konspiracyjną przeciwko III Rzeszy zamieniono mu na karę obozu koncentracyjnego. To właśnie niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz, w którym został osadzony jako więzień numer 1201, był miejscem narodzin jego powołania kapłańskiego. Po wojnie wstąpił do seminarium duchownego. Święcenia kapłańskie przyjął w 1950 r. Czasy, w których rozpoczynał działalność duszpasterską, były naznaczone prześladowaniem religii przez reżim komunistyczny. Pracował w diecezji katowickiej, gdzie założył i prowadził ruch Krucjaty Trzeźwości. Pod jego wpływem 100 tys. osób deklarowało dobrowolnie abstynencję. Oddziaływanie o takim zasięgu było solą w oku komunistycznych władz, które nakazały likwidację ruchu. Ksiądz Blachnicki został wkrótce aresztowany po zarzutem rozpowszechniania wiadomości o prześladowaniu Kościoła w Polsce. Po wyjściu z więzienia w 1961 r. przyjechał do Krościenka nad Dunajcem w gościnę do ówczesnego proboszcza krościeńskiej parafii księdza Bronisława Krzana. Po dwóch latach przyjechali jego śladem do Krościenka pierwsi uczestnicy oazy. Pamiętam składane w połowie lat 70. świadectwo, jego własne wspomnienia z czasów uwięzienia, kiedy to - jak mówił nieco żartobliwie - władza, osadzając go w areszcie, dała mu czas na głębokie przemyślenie podstaw działania Ruchu Światło-Życie, na co wcześniej, zabiegany w codziennej pracy, nie miał czasu. Ruch oazowy rozwijał się z każdym rokiem. Maleńki domek na Kopiej Górce nad Krościenkiem rozrósł się w siedzibę Ruchu Światło-Życie, a liczba uczestników oaz powiększała się i ruch rozprzestrzenił się z najbliższych okolic Krościenka na całe Podhale. Powszechność i szeroki zasięg oaz to tylko zewnętrzny obraz przemian zachodzących w świadomości i w odczuwaniu pokolenia Polaków wychowanych i ukształtowanych w Ruchu Światło-Życie. Bez tej duchowej przemiany nie byłyby możliwe zmiany polityczne i osiągnięcie przez nasz kraj niepodległości.
Ksiądz Franciszek Blachnicki wyjechał z Polski 10 grudnia 1981 r. Na emigracji w Niemczech rozwijał podobną jak w Polsce działalność ewangelizacyjną. Zmarł w opinii świętości. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w grudniu 1995 r. w rodzinnej diecezji katowickiej.
Przed 11 laty, 1 kwietnia 2000 r. jego doczesne szczątki spoczęły w dolnej kaplicy kościoła parafialnego w Krościenku, nieopodal centrum Ruchu Światło-Życie, a zatem w miejscu, które uświęcił i naznaczył swoją działalnością. Dziękuję bardzo.
zobacz więcej oświadczeń »